Prawdziwe szaleństwo! Gabinet od zaplecza był w październiku cytowany nie tylko przez media branżowe, ale również przez ogólnopolski magazyn Duży Format! Serio. Pisali o mnie w dodatku do Gazety Wyborczej, a ja nawet nie miałam o tym pojęcia… Ty tez możesz promować swój gabinet w poczytnych mediach! Sprawdź jak to zrobić!
Od dawna udzielam się w prasie branżowej – moje artykuły znajdziecie w LNE, Spa Inspirations, Beauty Inspirations, Najwspanialsze i innych tytułach. Od niedawna należę również do zaszczytnego grona ekspertów Akademii Versum. Nie sądziłam jednak, że moje teksty odbiją się szerszym echem i wyjdą poza bezpieczny, kosmetyczny świat. No dobra. Sądziłam i właśnie dlatego napisałam jeden z październikowych artykułów. Dlaczego o tym piszę?
Po pierwsze, chcę się pochwalić i Ciebie też do tego zachęcam! Jeśli coś nam wychodzi, należy się tym chwalić, bo nikt tego za nas nie zrobi. Będę pewnie trochę niesprawiedliwa, ale nadmierna skromność to niestety bardzo często wyłącznie kobiecy problem. Mężczyźni zwykle nie mają takich dylematów, co więcej często koloryzują rzeczywistość. Znasz dowcip, w którym ktoś zapytał mężczyznę i kobietę ilu mieli partnerów? Mężczyzna pomnożył przez 5, a kobieta podzieliła przez 5. To nie jest przykład najwyższych lotów, ale celnie punktuje nierówności, z którymi nawet w dzisiejszym, cywilizowanym świecie często przychodzi nam walczyć. Dziewczynki mają być grzeczne, skromne, posłuszne. Chłopcom się wybacza, macha ręką, usprawiedliwia. Wiesz, to przecież chłopiec… I tak rosną kolejne pokolenia kobiet, którym brakuje pewności siebie. Ja też do nich należę, ale postanowiłam, że czas z tym skończyć! Przyłączysz się? 😉
Po drugie, chcę Cię zainspirować. Jeśli jesteś dobra w tym co robisz, nie bój się o tym mówić. Nie pracujesz przecież wyłącznie dla przyjemności. Praca, to przede wszystkim źródło utrzymania, a jeśli masz na czymś zarabiać, to inni muszą wiedzieć, że jesteś w tym dobra! Owszem da się skromnie, bez rozgłosu, ale w dzisiejszym świecie niestety często wiąże się to z rozczarowaniem, przemęczeniem, wyczerpaniem… Wyobraź sobie dwie kosmetyczki. Jedna wykonuje swoją pracę poprawnie, nie boi się o tym mówić. Druga jest bardzo uzdolniona, prawdziwy talent, ale jest bardzo skromna, jakoś tak głupio jej się chwalić, mówić o swoich osiągnięciach. Przecież nie wypada, klientki i tak zauważą… Która osiągnie większy sukces? Domyślasz się pewnie, że ta pierwsza. A teraz wyobraź sobie, że ta druga się przełamała. Nabrała odwagi i pewności siebie. Nie bała się mówić o swoich umiejętnościach i osiągnięciach. Nie musisz wybierać – profesjonalizm albo przebojowość. To mit! Osoby, które naprawdę znają się na tym co robią, a dodatkowo są pewne siebie i przebojowe zyskują podwójnie!
Poniżej widzisz felieton inspirowany m.in. moim tekstem opublikowanym na blogu (oryginalny artykuł znajdziesz TUTAJ). Felieton został zamieszczony w Dużym Formacie – magazynie dodawanym do Gazety Wyborczej, w dniu 13.10.2016. Natrafiłam na niego (o zgrozo!) przypadkiem, kompletując dla Was materiały do pierwszego przeglądu prasy nie branżowej (znajdziesz go TUTAJ). Napisałam od razu do Dużego Formatu z prośbą o podlikowanie do bloga internetowej wersji tekstu i przesłanie papierowego egzemplarza. Egzemplarz widzisz w głównym zdjęciu do artykułu. Poniżej screen ze strony Gazety Wyborczej:
Moje ciśnienie w październiku podniosło się z jeszcze jednego powodu. W związku z zapowiedziami nowelizacji Prawa Farmaceutycznego, które poruszały między innymi temat sprzedaży dermokosmetyków w aptekach powstał tekst ZAKAZ SPRZEDAŻY KOSMETYKÓW W APTEKACH – REALNE? CZY KOSMETYCZKI PRZEJMĄ SPRZEDAŻ? Zapowiedzi na razie ucichły i to było poniekąd do przewidzenia. Zniknięcie kosmetyków z aptek byłoby naprawdę sporym problemem dla wielu dużych koncernów… Dlaczego postanowiłam o tym napisać? Wiedziałam, że temat jest bardzo kontrowersyjny i nośny. Wiedziałam, że jak o tym napiszę, spotka się to z zainteresowaniem nie tylko mediów branżowych, ale również szerszego grona odbiorców. Nie myliłam się. Mój tekst był cytowany przez internetowe wydanie magazynu dla farmaceutów mgr.farm, znane w mediach społecznościowych pod nazwą Zaufaj mi, jestem farmaceutą
oraz portal farmaceutyczny Rynek Aptek
Ty też możesz zaistnieć w mediach z darmową reklamą. Chcesz wiedzieć jak to zrobić?
Jak zapewnić sobie darmową i skuteczną reklamę w mediach?
Grupa docelowa – ot co! Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę. Czego? Potencjału! Moją ofertę kieruję do kosmetyczek, fryzjerek i innych specjalistów działających w branży beauty. To bardzo wąska i specyficzna grupa klientów. Ciężko do niej dotrzeć tradycyjnymi metodami reklamy. Co z tego, że pisali o mnie w ogólnopolskim tygodniku – Dużym Formacie, jeśli tekst przeczytało może z 10 albo ze 20 kosmetyczek… Ty masz dużo większą grupę odbiorców, do których możesz w prosty sposób dotrzeć naprawdę wieloma kanałami reklamy. Jak to zrobić? Wróćmy do mojej sytuacji, która mimo, że jest specyficzna i w Twoim przypadku się nie sprawdzi, to jednak doskonale oddaje samą ideę darmowej promocji w mediach. One wszędzie działają tak samo, zarówno na poziomie globalnym, jak i lokalnym.
Chodzi mi głównie o to, żeby zachęcić Cię do korzystania z okazji i promowania swoich usług w niestandardowy sposób. Tak jak ja wykorzystałam okazję nośnego medialnie tematu możliwych zmian w prawie. Nieprzewidziane sytuacje z definicji ciężko przewidzieć, niemniej jednak przychodzą mi do głowy pewne przykłady, które może zainspirują Cię, aby mieć oczy i uszy szeroko otwarte:
- spotykasz na stacji benzynowej znaną osobę – zagadaj, pogratuluj i wręcz swoją wizytówkę, a nóż…,
- widzisz ekipę telewizyjną – na sąsiedniej ulicy kręcą materiał do lokalnej telewizji – podejdź, zagadaj, zostaw na siebie namiary – być może trafisz na kogoś, kto uczestniczy w tworzeniu ramówki, a nóż będą kiedyś potrzebować eksperta lub miejsca do nakręcenia materiału – Ci ludzie też są zmęczeni, nie mają czasu, być może komuś będzie wygodniej zadzwonić na łatwo dostępny numer telefonu do niewątpliwie komunikatywnej osoby niż prowadzić samodzielne poszukiwania,
- klientka opowiada Ci, że jej firma organizuje konferencję – zaproponuj jej dodatkową atrakcję w postaci prelekcji, pokazu zabiegów itd. – być może uda Ci się zaistnieć w medialnych relacjach,
- w Twoim mieście organizowany jest festyn rodzinny – zgarnij wizażystkę i dostarczcie dzieciom radości w postaci malowania buziek kolorowymi farbkami – koszt niewielki, a przy okazji możesz rozdać wizytówki,
- czytasz porady kosmetyczne w lokalnej gazecie – ewidentnie widać, że zostały napisane na kolanie przez przepracowaną redaktorkę – zaoferuj jej darmowe teksty za przeprowadzenie z Tobą wywiadu,
- jest organizowana akcja charytatywna w pobliskim szpitalu – chodzi o zrobienie drobnych przyjemności ciężko chorym osobom, które potrzebują chwili wytchnienia od wyczerpującego leczenia – zrób coś dobrego i pokaż klientkom, że jesteś nie tylko wspaniałą specjalistką, ale również dobrym człowiekiem,
- w Twoim mieście ma być kręcony film – wybierz się na castingi i zostaw na siebie namiary, być może przydasz się ekipie filmowej i być może nie zaoferują Ci za to ani grosza, ale pamiętaj, że tylko od Ciebie zależy jak wykorzystasz swoją szansę. Zdjęcie z Gwiazdą w Twoim gabinecie na pewno sprowadzi do Ciebie wiele nowych osób!
Wszystkie powyższa sytuacje są oczywiście mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe. Chodzi o to, żeby dosłownie wszędzie szukać możliwości do promocji swoich usług. Choćbyś 10 razy nie trafiła, to za 11 razem trafisz i to może być prawdziwy strzał w 10-kę! Zmobilizowanie się do szybkiego działania wymaga niewątpliwie sporej odwagi, ale to właśnie takie sytuacje mogą otworzyć przed Tobą zupełnie nowe możliwości. Warto być uważnym i przełamać opory w odpowiednim momencie!
Zdarzyła Ci się taka nietypowa sytuacja, w której zebrałaś się na odwagę i nawiązałaś owocne kontakty? Podziel się swoją historią w komentarzu!
