Własna firma – żyć, nie umierać! Przychodzisz kiedy chcesz, wychodzisz kiedy chcesz, a do tego jeszcze śpisz na pieniądzach! Jak jest naprawdę? Dlaczego nikt nie mówi głośno o sprawach, które mają kluczowe znaczenie dla każdej właścicielki firmy?!
SPRAWA 1 – Nigdy nie wyjdziesz z pracy
Własna firma to praca przez 24 godziny na dobę. Nie ma magicznej godziny, po wybiciu której zamykasz za sobą drzwi i wracasz do swojego życia. Praca stanie się Twoim życiem. Nawet jeśli uda Ci się czasami z niej wyjść, to i tak zostawisz w niej swoją głowę. Głowę, która będzie się martwić każdą fakturą do zapłacenia, każdą reklamacją, każdym pracownikiem, który z dnia na dzień może odejść wraz z Twoją bazą klientów.
Jeśli będziesz miała dziecko, wyrzuty sumienia staną się Twoim nieodłącznym towarzyszem. Będąc w pracy, będziesz sobie wyrzucać, że jesteś złą matką, a będąc w domu zastanawiać, dlaczego nie jesteś w pracy – przecież nie masz pewności, czy wystarczy Ci pieniędzy do końca miesiąca.
SPRAWA 2 – Nigdy nie będzie dobrego czasu na dziecko
Nie masz dziecka? Może to i dobrze, bo z własną firmą nigdy nie będzie dobrego czasu na dziecko. Nie będzie Cię miał kto zastąpić, bo nie znajdziesz nikogo rozsądnego do pracy. Nie utrzymasz się ze standardowego zasiłku macierzyńskiego – przy dobrych wiatrach wystarczy na opłacenie części rachunków, więc może nie wpadniesz w długi. Na państwowy żłobek nie licz, bo za przedsiębiorczość nie ma dodatkowych punktów. Co innego, gdybyś była… A nie będę rozwijać tematu.
SPRAWA 3 – Twoje życie przestanie być „normalne”
Kiedy „normalni ludzie” będą planować 2-tygodniowe wakacje, Ty będziesz się zastanawiać, czy po sezonie uda Ci się wyrwać z pracy na choćby kilka dni…
Kiedy inni będą piec pierniki i ubierać choinkę, Ty będziesz realizować ostatnie zamówienia, bo przecież w grudniu są największe obroty. Zamiast myśleć, co założyć na wigilię, będziesz sobie wkładać zapałki między oczy, żeby nie paść na twarz i o 23.00 chociaż z grubsza ogarnąć mieszkanie przed przyjazdem rodziców.
Zapowiada się długa majówka? Super! Ale nie dla Ciebie! Wiesz, że to kilka dni roboczych mniej, a ZUS-u i rachunków nikt Ci nie obniży z powodu długiego weekendu…
SPRAWA 4 – Będziesz wykonywać zadania, które w większej firmie robi co najmniej 10 osób
Skąd Ci wszyscy ludzie pracujący w dużych firmach mają czas na kawki w pracy, wyjścia na lunch, wieczorne spotkania, weekendowe zakupy… Ano stąd, że „normalny” pracownik zajmuje się zwykle jedną konkretną rzeczą. Czasem ma więcej pracy, a czasem więcej luzu. Ty nie będziesz miała luzu, bo musisz samodzielnie zająć się zadaniami przynajmniej 10 osób:
- kosmetyczki,
- managera,
- recepcjonistki,
- zaopatrzeniowca,
- księgowej,
- marketingowca,
- prawnika,
- osoby sprzątającej,
- informatyka,
- HR-owca…
SPRAWA 5 – Zapomnisz o uczuciu, które towarzyszy zrobieniu tego, co miało się do zrobienia
To był świetny dzień, teraz pora na relaks…. Nie, nie! We własnym gabinecie zawsze jest coś do zrobienia. Po prostu sprawdzasz, co w danej chwili najbardziej wali się na głowę i koncentrujesz się na rozwiązaniu tego problemu.
Nawet jeśli rozwiążesz już wszystkie palące problemy, przypomnisz sobie o tych mniej palących, które dotychczas spychałaś w najgłębsze zakamarki swojej podświadomości. I tak warstwa po warstwie… A nie, znowu się pali!
SPRAWA 6 – Będziesz musiała wiedzieć wszystko!
Normalny człowiek ma prawo nie wiedzieć pewnych rzeczy i nikt nie ma do niego z tego powodu pretensji. Ty jednak nie jesteś „normalnym” człowiekiem. Jesteś przedsiębiorcą! Jeśli np. każdego roku pojawia się 3 tony papieru z nowymi przepisami, to Ty te przepisy musisz znać, rozumieć i stosować. Jakiś problem? No to do księgowej, do prawnika… Od tego w końcu są i za to (słusznie) biorą pieniądze. A że nie masz pieniędzy? Jak masz firmę, to masz pieniądze! Przecież na własnej działalności zarabia się kokosy, nie?
SPRAWA 7 – Wolne popołudnie będzie dla Ciebie jak impreza
Co zrobić z taką ilością wolnego czasu? Co ludzie robią, jak mają wolne?!
No tak, miałam posprzątać mieszkanie, umyć okna na święta, zrobić zakupy, a no i przecież pralka się zepsuła, a pranie wala się po całej łazience. Matko, nie zapłaciłam rachunku za prąd! Czy to aby nie dziś jest zebranie w szkole?
SPRAWA 8 – Nikt Cię nie będzie rozumiał
Na czele z Twoimi bliskimi, którzy przecież chodzą do „normalnej” pracy i nie mają bladego pojęcia, jak wygląda Twój dzień. Będziesz się czuła jak najbardziej przeciążony i jednocześnie najmniej produktywny człowiek na świecie. Codziennie milion spraw i codziennie poczucie, że nic nie zrobiłaś…
To co? Wracamy na etacik?
Ok może trochę przesadzam… Są osoby, które potrafią się dobrze zorganizować mając na głowie naprawdę sporo pracy. Niestety jest również cała masa kobiet, które licząc na poprawę swojej sytuacji, wylądowały w miejscu, z którego wprawdzie nie chcą uciekać, ale jednocześnie zupełnie nie potrafią się w nim odnaleźć.
Nie chcę wracać do pracy u kogoś, ale mam dość biegania jak chomik w kołowrotku! Myślałam, że z czasem wszystko się poukłada, a pracy jest coraz więcej! Chcę się rozwijać, chcę, żeby moja firma wreszcie przynosiła konkretne dochody, ale jak to zrobić, jeśli nie mam nawet czasu pomyśleć o jakiejkolwiek reklamie?
Własna firma to więcej obowiązków. Próbując je wszystkie „upchnąć” w swoim dotychczasowym planie dnia, skazujesz sama siebie na wieczne frustracje i kompletny brak efektywności.
To tak jak z walizką, która jest już pełna, a Ty próbujesz do niej wcisnąć kolejne rzeczy. Dopychasz ręką, łokciem, kolanem – jesteś coraz bardziej wkurzona i zrezygnowana… A gdyby tak wyjąć wszystko z tej pełnej walizki, zrobić selekcję rzeczy, zrezygnować z tych, które nie są niezbędne? Poznać kilka magicznych technik pakowania, zwijania ciuchów w rulon itd. i umieścić w swojej walizce więcej niż w pierwszej wersji?
Pora na ZMIANY! Podejmiesz wyzwanie?
Dokładnie tak samo jest z czasem – codziennie dysponujesz nowymi 24 godzinami i tylko od Ciebie zależy, na ile efektywnie je wykorzystasz. Planowanie, organizacja, efektywność – to dziedziny wiedzy jak każde inne. Wystarczy przyswoić trochę nowych wiadomości, poznać pewne tricki i przećwiczyć to wszystko w praktyce.
Jeśli zechcesz, podzielę się z Tobą moją wiedzą i doświadczeniami! W ubiegłym roku napisałam 137 artykułów na stronę, wydałam 30 e-booków, zwiększyłam ruch na blogu o 309% i wygenerowałam prawie 800 000 wejść na stronę… Bez perfekcyjnej organizacji, nie zrobiłabym nawet połowy tych rzeczy. Sama prowadzę firmę i robię w niej praktycznie wszystko z wyjątkiem księgowości i od niedawna spraw informatycznych. Mam męża i 3-letnie dziecko.
Przez ostatnie lata wypracowałam naprawdę skuteczne sposoby planowania i organizacji, którymi podzielę się z Tobą na 157 stronach e-booka „Kobieta, firma i czas”. Do e-booka przygotowałam również zeszyt ćwiczeń i grupę treningową, w której przez 11 tygodni będziemy wspólnie ćwiczyć planowanie i organizację. Przez 10-15 minut, 2-3 razy w tygodniu. Chcesz wziąć w tym udział? Zajrzyj TUTAJ. Im szybciej, tym lepiej, bo oferta jest limitowana i czasowo, i ilościowo.
Nie masz teraz czasu zerknąć na TĘ stronę? Ok, ale pamiętaj, że nic nie zmieni się bez Twojego udziału! Może jednak WEJDZIESZ? 😉