BDO to chyba jedno z najbardziej znienawidzonych słów/skrótów ubiegłego roku… Zarejestrowałaś się, czy nie? Sprawdź, jaką decyzję podjęli inni właściciele salonów!
Na prośbę pewnej dziennikarki przeprowadziłam ostatnio ankietę dotyczącą tego, ilu właścicieli salonów zdecydowało się na rejestrację w BDO.
Minął już pewnie z miesiąc, nie dostałam informacji o publikacji, dlatego postanowiłam podzielić się z Wami wynikami w krótkim wpisie. Myślę, że to interesujące szczególnie w kontekście grudniowej gorączki, podczas której chyba nie było właściciela salonu (poza tymi już zarejestrowanymi), który nie zmagałby się z dylematem:
Rejestrować się w BDO, czy nie? Oto jest pytanie!
Nie bez znaczenia były również rozmaite interpretacje lokalnych urzędników w kwestii tego, czy coś jest, czy nie jest odpadem medycznym (np. pilniczek z manicure). Wszak jeśli nie jest, to rejestrować się nie ma sensu… A co, jeśli jednak jest? Przy okazji: ten temat omówiłam niedawno w osobnym artykule (klik).
W ankiecie wzięło udział 443 właścicieli salonów beauty. Zadałam nie dwa, ale 3 pytania, bo część osób rejestrowała się ze względu na „niebezpieczne opakowania”, które w ostatnich dniach 2019 roku jednak zostały zwolnione z ewidencji (klik). Pojawiały się wtedy deklaracje o chęci wypisania się z rejestru w związku z takim rozwojem wydarzeń.
Do BDO wpisało się 262 właścicieli salonów, co stanowi 59% osób biorących udział w ankiecie. Nie wpisało się 37% właścicieli salonów, czyli 164 osoby. Wypisanie się z bazy BDO rozważa pozostałe 4% właścicieli salonów, czyli 17 osób.
Więcej informacji na temat BDO i postępowania z odpadami w salonie znajdziesz w BAZIE WIEDZY na ten temat.