Zabiegocentryzm sprawia, że reklamy Twojego salonu kosmetycznego po prostu nie działają! Jest inna metoda, która daje znacznie lepsze efekty! Pokażę Ci, jak mówić do klienta, żeby go ściągnąć do gabinetu!
W ubiegłą niedzielę prowadziłam zajęcia ze studentkami kosmetologii w ramach przedmiotu marketing i zarządzanie. Jedno z ćwiczeń, a właściwie efekty pracy studentek nad tym ćwiczeniem szczególnie zwróciły moją uwagę.
W skrócie chodziło o ustalenie i opisanie grupy docelowej dla danego zabiegu, a także scharakteryzowanie wybranego przedstawiciela tej grupy docelowej, udzielając odpowiedzi na szereg zadanych przeze mnie pytań.
Podczas gdy ze scharakteryzowaniem zabiegu i ramowym określeniem grupy docelowej praktycznie nikt problemu nie miał, to już ze spojrzeniem na sprawę z perspektywy klienta było odrobinę gorzej.
Pomyślałam, że to jest fajny temat do omówienia w artykule, bo już od dawna miałam wrażenie, że wśród osób pracujących w branży beauty występuje swego rodzaju „zabiegocentryzm”.
Czym jest “zabiegocentryzm”?
Co mam na myśli, pisząc o zabiegocentryzmie? Głównie to, że w centrum zainteresowania większości gabinetów są zabiegi. W postach, rolkach, relacjach – wszędzie są zabiegi. Zabieg na zmarszczki, na przebarwienia, paznokcie, usta… Co w tym złego – być może zapytasz – przecież gabinety wykonują zabiegi? Trudno z tym polemizować, jednak owe zabiegi wykonujemy na klientach, a tych klientów w takiej oficjalnej komunikacji jest jakby mniej.
No ale przecież zabiegi się robi klientom, więc to oczywiste, że klienci są tutaj ważni.
W teorii tak, ale w praktyce nie do końca. Właściwie to mogłabym nawet powiedzieć mocniej: w praktyce nie. Dlaczego?
Klientowi trzeba dać coś, co zaspokoi jego potrzeby. Jeśli po drugiej stronie masz osobę, która właśnie chciała się zapisać na zabieg X i poinformujesz taką osobę, że super robisz zabieg X, to w 100% wpisujesz się w potrzeby tego konkretnego klienta.
Większość klientów jednak nie spędza całych dni na pielęgnowaniu w sobie myśli o konieczności poszukania gabinetu oferującego zabieg X. Ich myśli zaprząta raczej to, że np. patrząc tego dnia w lustro, znowu zauważyły u siebie kolejną zmarszczkę, że przecież chyba nie są jeszcze „stare”, że jeszcze przed chwilą były całkiem młode i w sumie nie wiadomo do końca co i kiedy się stało od tego „przed chwilą” do teraz.
No i teraz pytanie, które z poniższych zdań bardziej przemówi do takiej osoby:
Szybka redukcja zmarszczek dzięki innowacyjnej technologii…
czy
Patrzysz w lustro i zastanawiasz się, skąd te zmarszczki? Przecież nadal czujesz się modo! Pomogę Ci…
(i dopiero teraz o zabiegu)
W jednej i w drugiej sytuacji promujemy zabieg, ale w drugim przypadku zaczynamy od klienta. Od tego, co go faktycznie interesuje, porusza. Warto pamiętać, że emocje są kluczowe w podejmowaniu decyzji o zakupie, czy skorzystaniu z usługi.
W reklamie kluczowe są emocje!
Odwołując się do emocji klienta, jego bolączek, pragnień, marzeń zyskujesz jego uwagę, a ta uwaga jest niezbędna do przekazania mu Twojego komunikatu i osiągnięcia celu, jakim jest ściągnięcie klienta do gabinetu!
Chcesz się nauczyć, jak identyfikować potrzeby swoich klientów i trafiać ze swoim przekazem wprost do ich emocji?
W e-booku Jak tworzyć skuteczne REKLAMY salonu? precyzyjnie definiujemy grupy docelowe dla Twoich zabiegów i tworzymy dopasowane do nich przekazy reklamowe! Ważny jest również sposób dotarcia do poszczególnych grup klientów.
To kolejny duży temat, który w praktyce jest zaniedbywany przez wielu właścicieli gabinetów. Gdzie znajdę osoby zainteresowane tym konkretnym zabiegiem? Jakie kanały reklamowe wykorzystać, żeby reklama miała największą skuteczność i pochłaniała jak najmniej moich pieniędzy? Jak dobrać kanały reklamy do konkretnej grupy docelowej? Te i wiele innych tematów szeroko omawiam w e-booku Jak tworzyć skuteczne REKLAMY salonu?, do którego przeczytania serdecznie Cię zachęcam! Jeden lub dwa wieczory na przeczytanie i od razu zauważysz efekty! Więcej informacji o e-booku znajdziesz TUTAJ.
Pamiętaj, żeby tworząc reklamy, zawsze zaczynać od klienta! Im precyzyjniej go sobie opiszesz i zanalizujesz, tym celniej trafisz ze swoim przekazem! Nie wiesz, na co się zdecydować? Zrób kilka wersji tej samej reklamy i sprawdź, która będzie miała najwięcej kliknięć! Twój zabieg ma szeroką grupę docelową? Podziel ją na mniejsze części i stwórz reklamy dla każdej z tych grup osobno. Pamiętaj, że im celniej zadziałasz, tym koszt pozyskania klienta będzie dla Ciebie niższy!
Jeśli ten artykuł Ci się podobał, możesz mnie wesprzeć wirtualną kawą – KLIK lub zostając moją Patronką na portalu Patronite – KLIK.