Czy nazwa gabinetu kosmetycznego może mieć wpływ na liczbę klientek i osiągane zyski? Co wziąć pod uwagę wybierając nazwę? Jak uniknąć pułapek, które mogą utrudnić szybki i zyskowny start nowej działalności?
Myśląc o nazwie salonu kosmetycznego, dążymy do tego, aby nazwa była ładna, interesująca, ciekawa – krótko mówiąc, wywoływała pozytywne wrażenia i skojarzenia. Była naszą wizytówką – pierwszym punktem styku klienta z gabinetem.
Pytanie, czy nazwa może być czymś więcej? Czy dobra lub gorsza nazwa może realnie przełożyć się na osiągane z gabinetu zyski?
Moim zdaniem może i to w zdecydowanie szerszym zakresie, niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Omówię kilka przykładów, które udowodnią, że nieprzemyślana nazwa może mocno utrudnić start i zdobywanie nowych klientek, a także ograniczyć zyski w dalszej pracy gabinetu. Zobacz jak!
Przykład 1 – nazwa gabinetu kosmetycznego “Uroda”
URODA
Taka nazwa dla gabinetu kosmetycznego wydaje się całkiem przyjemna, prawda? Dlaczego więc jej wybór mógłby zaszkodzić Twoim przyszłym finansom?
Na mapach Google w Warszawie wyskoczyły mi 4 salony o nazwie Uroda i kolejne 5 ze słowem “uroda” w nazwie. Wyobraź sobie sytuację, w której potencjalna klientka widzi Twoją rolkę w mediach społecznościowych, która zaciekawi ją na tyle, że zechce umówić się na wizytę. Klientka jednak stoi w kolejce, akurat przyszła jej kolej. Odłożyła telefon do torebki i zajęła się swoimi sprawami. Zapamiętała tylko, że salon nazywa się Uroda.
Klientka ma kolejne kilka minut wolnego, bo np. jedzie autobusem. Wpisuje w wyszukiwarkę „Salon Uroda Warszawa” i tutaj mamy 4 możliwe scenariusze:
- wyskakują wszystkie salony o tej nazwie łącznie z Twoim,
- wyskakują niektóre salony o tej nazwie łącznie z Twoim,
- wyskakują wszystkie salony o tej nazwie, ale bez Twojego, bo nie zadbałaś o wypozycjonowanie strony,
- wyskakują niektóre salony o tej nazwie, ale bez Twojego, bo nie zadbałaś o wypozycjonowanie strony.
Dwa ostatnie scenariusze odrzućmy, bo w tej sytuacji jest już praktycznie „pozamiatane”. Klientka, która ma kilka minut i nie znajdzie Cię w ciągu tych kilku minut, najprawdopodobniej zrezygnuje z dalszych poszukiwań.
W sytuacji, w której znalazłaś się na liście wyników wyszukiwania, znów mamy kilka możliwych wariantów rozwoju sytuacji:
- klientka wejdzie na Twoją stronę/wizytówkę, znajdzie telefon, zadzwoni i umówi się na zabieg – SUKCES,
- klientka wejdzie na stronę/wizytówkę innego salonu (bo pomyśli, że to Twój salon) i umówi się na zabieg – PORAŻKA,
- klientka wejdzie na stronę/wizytówkę innego salonu, zorientuje się, że to nie ten, ale jego oferta bardziej jej się spodoba i umówi się do nich – PORAŻKA.
Można by było mnożyć kolejne warianty, ale myślę, że już wiesz, co chcę przekazać. Włożyłaś wysiłek, zainwestowałaś czas (i być może pieniądze) w stworzenie reklamy do mediów społecznościowych. Udało Ci się dotrzeć do osoby zdecydowanej na skorzystanie zabiegu. Mało oryginalna nazwa spowodowała, że istnieje naprawdę duże ryzyko, że wszystkie Twoje wysiłki pójdą na marne, bo klientka nie będzie umiała Cię szybko znaleźć.
Oczywiście przy większym wysiłku klientka pewnie by Cię znalazła, ale prawda jest taka, że „to Ty dzwonisz” i wymaganie od klientek wysiłku już na starcie nie jest najlepszym pomysłem.
Sytuacja z rolką to tylko przykład. Jest wiele innych możliwych okoliczności, w których potencjalna klientka może pomylić ze sobą salony o tej samej nazwie lub zupełnie zrezygnować z pomysłu zapisania się ze względu na napotykane po drodze komplikacje. W tym kontekście mało oryginalna nazwa salonu, szczególnie w połączeniu ze słabym pozycjonowaniem, trudnym dostępem do informacji kontaktowych i niewielką aktywnością w sieci będzie oznaczała dla Ciebie realne straty finansowe. Rozmiar tych strat będzie oczywiście zależał od wielu czynników, np.:
- czasu Twojej obecności na rynku – im dłużej będziesz na rynku, tym problem ten powinien być mniej odczuwalny,
- rodzaju oferty, proporcji nowych i powracających klientek – jeśli oferujesz takie zabiegi, że ciągle przychodzą do Ciebie nowe osoby, problem będzie większy; jeśli masz dużo stałych klientek – mniejszy.
Rozmiar potencjalnych strat oczywiście jest istotny, ale tak naprawdę każda zdecydowana i utracona klientka, oznacza dla Ciebie niewykorzystaną szansę na jednorazowy lub cykliczny zarobek i warto takim sytuacjom zapobiegać.
Po tym obszernym przykładzie przyszła pora na kilka bardziej skondensowanych.
Przykład 2 – salon o nazwie „Twój styl”
TWÓJ STYL
Tutaj również mamy do czynienia z sytuacją, w której taka nazwa gabinetu kosmetycznego jest używana przez wiele innych salonów w całej Polsce, więc:
- mieć problem ze znalezieniem właściwego salonu,
- może się pomylić i trafić do innego salonu.
To jednak nie jest koniec naszych potencjalnych problemów:
- nazwa nie nawiązuje mocno do kosmetyki, nie wskazuje na konkretne zabiegi/obszary pielęgnacji – klient nie ma choćby namiastki informacji, czego może się spodziewać,
- podobną nazwę ma czasopismo kobiece – w sieci będzie się wyszukiwać sporo materiałów właśnie dotyczących tego czasopisma – klientce trudniej będzie znaleźć Twój salon,
- jest to na tyle ogólne sformułowanie, że może pojawiać się także w wielu innych kontekstach, np. artykuł na portalu modowym o tytule „Twój styl – jak go znaleźć?”,
- dodatkowo u mnie taka nazwa budzi skojarzenia bardziej z salonem fryzjerskim (korzystając z okazji, polecam mój inny artykuł Salon kosmetyczny, studio, gabinet kosmetyczny, a może klinika? Która z opcji jest najlepsza? Co wybrać do nazwy? – klik).
Przykład 3 – nazwa gabinetu kosmetycznego „La Madame”
LA MADAME
W tym przypadku również mam pewne zastrzeżenia, ale już nieco mniejsze niż w poprzednim przykładzie.
Mój główny zarzut dotyczy potencjalnych problemów z zapisem i wymową takiej nazwy. To istotny problem, który może dotyczyć także wielu innych obcojęzycznych nazw. Owszem, niektóre z nich są prostsze, bardziej zakorzenione w codziennym języku (np. Beauty), ale mimo wszystko warto to solidnie przemyśleć, zważyć ryzyko ewentualnych pomyłek.
Wracając do naszego przykładu: zaledwie po kilku minutach researchu znalazłam aż 4 warianty podobnej nazwy w istniejących salonach: La madame, Le madame, Madame, Madam. Mamy więc tutaj następujące ryzyka:
- klient nie będzie wiedział, jak wpisać nazwę i nie znajdzie salonu,
- klient przekręci nazwę i znajdzie inny salon,
- klient może nie potrafić wymówić nazwy, co będzie się wiązało z zakłopotaniem, a takich uczuć w klientach zdecydowanie nie chcemy wywoływać.
Przykład 4 – salon beauty o nazwie „Słodka tajemnica”
SŁODKA TAJEMNICA
Teoretycznie nazwa fajna, bo nawiązuje do takiego „potajemnego” wyrwania się do kosmetyczki, przyjemnego przeżycia, czasu tylko dla siebie. Jednym słowem nazwa idealna, gdyby nie… Gdyby nie to, że sporo ludzi pomyśli, że mowa o cukierni lub jeszcze gorzej: o jakimś przybytku uciech cielesnych nieco innego rodzaju… Do tego typu przybytków jeszcze wrócimy. Skoncentrujmy się na razie na skojarzeniach kulinarnych.
Gdyby nazwa salonu brzmiała: Salon Kosmetyczny Słodka Tajemnica, czepiałabym się nieco mniej, bo dwa pierwsze słowa trochę prostują wprowadzającą w błąd końcówkę. Coraz popularniejsze staje się jednak pomijanie wyjaśniających dodatków typu „salon fryzjerski”, „gabinet kosmetyczny”, „studio urody” itd. Właściciele nowych gabinetów coraz częściej decydują się postawić wyłącznie na nazwę własną. W takim przypadku trzeba zwrócić szczególną uwagę na to, żeby nazwa kojarzyła się z wykonywanymi przez nas usługami lub przynajmniej nie kojarzyła się z innymi usługami, wywołując w klientach błędne skojarzenia.
Nie chodzi o to, że nie można nazwać gabinetu słowem odbiegającym od tematu urody. Można. Ale zdecydowanie lepiej będzie nazwać salon Królowa, niż Słodka Tajemnica. Nie wiem, czy ktokolwiek chciałby nazwać swój salon Królowa 😅 ale chciałam pokazać, że jest to tego rodzaju nazwa, która nie wprowadza w błąd – nikt poważnie nie pomyśli, że wybiera się do królowej, a po usłyszeniu o „słodkiej tajemnicy” ewidentnie może nam się zachcieć czegoś słodkiego i zamiast do salonu, skierujemy się do najbliższej cukierni 😉
Przykład 5 – „Rozkosz ciała” czy taka nazwa jest ok?
ROZKOSZ CIAŁA
Na koniec przejdźmy do obiecanego „przybytku”. Nazwy mogą kojarzyć się błędnie (jak w przykładzie z cukiernią), ale mogą też kojarzyć się źle.
Kiedyś na jednej z branżowych grup widziałam dyskusję na temat krępujących i uprzykrzających życie pewnej właścicielki salonu telefonów od panów, którzy są zainteresowani MASAŻEM, a szczególnie takim z „happy endem”…
Nie pamiętam szerszych okoliczności tamtej sytuacji, ale myślę, że jest ona dobrym punktem wyjścia do ostatniego tematu, który chciałam poruszyć.
Jeśli nazwiemy gabinet Rozkosz ciała, możemy się spodziewać większego problemu z niechcianymi telefonami niż w przypadku gabinetu o nazwie Masaże lecznicze.
Jeśli pracujemy do późna i dodatkowo zainstalujemy sobie w oknach czerwone rolety (bo pasują do kanapy), problem zapewne przybierze na sile. Dodatkowo:
- klienci zainteresowani normalną usługą masażu mogą mieć wątpliwości, czy nasz gabinet aby na pewno jest profesjonalnym miejscem,
- mogą pojawić się krzywdzące plotki, które negatywnie wpłyną na renomę gabinetu i pozbawią nas klientów, a to już będzie prawdziwa katastrofa.
Czy nie najlepsza nazwa gabinetu może realnie wpłynąć na obniżenie naszych zysków? Myślę, że w tym artykule udało mi się to udowodnić.
Chcesz poznać wszystkie czynniki, które trzeba wziąć pod uwagę przy wymyślaniu nazwy salonu? Stworzyłam dla Ciebie listę kontrolną Idealna nazwa dla Twojego salonu beauty (klik). Znajdziesz w niej aż 37 cech, które powinna posiadać idealna nazwa salonu beauty! Przetestuj swoje pomysły i sprawdź, która z rozważanych przez Ciebie opcji pomoże Ci osiągnąć sukces i błyskawicznie zapełnić grafik!
Z listą kontrolną stworzysz nazwę salonu, która:
- zapisze się w pamięci klientek,
- ułatwi znalezienie Cię w sieci i w realnym życiu,
- nie będzie generowała pomyłek,
- odda charakter salonu,
- będzie spójna z ofertą i filozofią salonu,
- poprawi pozycjonowanie salonu w wyszukiwarce,
- będzie dostosowana do specyfiki Twojej grupy docelowej,
- ułatwi Ci działanie w sieci, promowanie się,
- będzie wywoływała u klientek przyjemne, pozytywne skojarzenia,
- ułatwi Ci osiągnięcie wyższych zysków z gabinetu!