Facebook = fanki, przynajmniej, jeśli mamy na myśli promocję gabinetu na tym portalu społecznościowym. Chcesz wiedzieć jak zyskać nowe fanki praktycznie bez żadnego zaangażowania i zupełnie bez żadnych nakładów finansowych? Poznaj funkcję Facebooka, o której nie wie wielu właścicieli gabinetów kosmetycznych!
Prowadzisz fanpage swojego gabinetu na Facebooku? Pewnie nie raz zastanawiałaś się jak zdobyć nowe fanki? Wyjątkowo dzisiaj nie będzie wywodu na 3 strony A4! 😀 Będzie maksymalnie krótko i prosto – o mało znanej funkcji, która w banalnie prosty sposób może przyczynić się do zdobycia nowych fanów! Absolutnie bez żadnego wysiłku i nakładów finansowych. No dobra, trzeba 2 razy kliknąć – zainteresowana?
Facebook – pozyskiwanie fanek profilu gabinetu kosmetycznego
Głowisz się, dwoisz i troisz… W końcu wymyślasz wpis, który staje się prawdziwym hitem! Wiele osób go lajkuje i udostępnia. Nie miałaś takiej sytuacji? Ok. Zamieszczasz zwykły wpis. Powiedzmy, że lajkuje go 5 osób. W tym miejscu wkracza magia Facebooka. Czy wiesz, że możesz zaprosić do polubienia swojej strony osoby, które polubiły lub zareagowały na Twój wpis (serduszko, buźki itd.), a jeszcze nie lubią strony? Banalnie proste, ale niezwykle skuteczne, bo trafiasz do osób, które przed chwilą zainteresowały się Twoim komunikatem. Szansa na sukces w postaci polubienia strony jest ogromna! Jak to zrobić?
- Wejdź na profil swojego gabinetu w portalu Facebook.
- Wybierz dowolny wpis.
- Kliknij w miejscu, które pokazuję strzałką na poniższym screenie:
(ostatni wpis zamieszczony na fanpage Gabinet od zaplecza w portalu Facebook)
Wyświetli Ci się lista, na której widnieją wszystkie osoby, które zareagowały na dany wpis. Ja wszystkich zapraszam na bieżąco, więc nie mam żadnej osoby, przy której jest aktywny guzik „zaproś”. Jeśli nie korzystałaś nigdy z tej funkcji – u Ciebie najprawdopodobniej będzie ten przycisk.
Przy osobach, które lubią stronę wyświetla się, że lubią. Przy osobach, które zaprosiłaś, wyświetla się, że są zaproszone. To, że ktoś wyświetla się jako zaproszony, nie oznacza, że nie polubił strony. Być może jego ustawienia prywatności są takie, że nie dzieli się z innym i swoimi polubieniami. W takiej sytuacji pomimo, że już polubił stronę, nadal będzie wyświetlał się jako zaproszony. Nie można również drugi raz zaprosić tej samej osoby, dlatego najlepiej robić to regularnie – w momencie, w którym ktoś jeszcze pamięta, że przed chwilą polubił wpis z danej strony. Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie, żeby pozapraszać osoby ze starych wpisów – nic nie tracisz, a możesz zyskać. Po prostu w przyszłości lepiej robić to na bieżąco.
Jeśli wszystkie osoby, które polubiły dany wpis już lubią Twoją stronę, przejrzyj archiwalne wpisy. Może przecież zdarzyć się tak, że aktualnego wpisu nie polubił nikt „obcy”, a jedynie osoby, które już lubią stronę. Zwykle jednak przy każdym wpisie znajdzie się kilka rodzynek – osób, które zobaczyły, że ktoś znajomy polubił wpis i również go polubiły. Właśnie na nie musisz polować, tak jak ja poluję na Was! 😉 Na szczęście wszyscy polujemy wyłącznie w szczytnym celu – podarowania czegoś osobie, którą zapraszamy, więc wszystko jest w porządku 😉
Nie zapomnij, że Facebook to nie tylko lajki – są również inne reakcje. Albo przeglądasz wszystkie razem, albo każdą osobno. Warto o tym pamiętać, żeby niczego nie przeoczyć.
Znałaś tan sposób? Zapraszasz regularnie osoby, które polubiły wpis do polubienia strony swojego gabinetu?
W wielu branżach ta funkcja daje najtańszych fanów, a przy tym tych, którzy są faktycznie zaangażowani. Używałem z powodzeniem w branży aranżacyjnej, ale także w kosmetycznej. Minusem w tych funkcjach są ograniczenia, jakie daje Facebook: 1. Nie da się zapraszać więcej niż ~100 osób jednocześnie. Po takim działaniu najczęściej FB czasowo blokuje możliwość zapraszania. Zazwyczaj na chwilę, ale jak mamy do zaproszenia np. 500 osób jednego dnia, to możemy dostać “bana” dla tej funkcji na dłużej – kilka dni. 2. Znika przy większej liczbie fanów (ponoć 100 tys.) Jeśli mamy dużą liczbę osób do zapraszania, to polecam użyć Super Invitera,… Czytaj więcej »
Łukasz dzięki za Twój komentarz 🙂 Myślę, że problem z ograniczeniem ilości zapraszanych osób będzie dotyczył raczej bardzo dużych firm. W przypadku gabinetów kosmetycznych nie sądzę, żeby ktoś nawet otarł się o ten limit, no chyba że przy jakichś ogromnych akcjach reklamowych, niemniej jednak rzeczywiście warto o tym wspomnieć 🙂
Co do wtyczki to znam ją i polecam w moim ebooku: 159 PROSTYCH, DARMOWYCH NARZĘDZI, KTÓRE POMOGĄ CI POZYSKAĆ NOWE KLIENTKI!, niemniej jednak teraz widzę, że nie jest ona doskonała, bo u mnie nagle przestała zapraszać. Muszę przyjrzeć się tej sprawie i znaleźć przyczynę.