Masz za mało klientek, ale budżet salonu nie pozwala na duże inwestycje w reklamę? Mam dla Ciebie aż 9 pomysłów na działania promocyjne, które nie wymagają dużych lub nawet żadnych inwestycji! Zobacz listę!
POMYSŁ 1 – Posty w mediach społecznościowych
Na rozgrzewkę najprostsze i najbardziej oczywiste rozwiązanie – posty w mediach społecznościowych. Nie tylko te, które bezpośrednio sprzedają, ale również takie, które prezentują możliwości zabiegowe i wzmacniają Twój autorytet wśród klientek. Rodzaje postów:
- prezentacja zabiegu,
- omówienie wybranego problemu i rozwiązań,
- porady kosmetyczne,
- prezentacja efektów zabiegu,
- zdjęcia „przed i po”,
- prezentacja kosmetyków do pielęgnacji domowej itd.
POMYSŁ 2 – Lokalne współprace
Teraz niemal każda firma prowadzi media społecznościowe. Dogadaj się z właścicielami lokalnych firm (kwiaciarnia, fitness, inne usługi, niesieciowe sklepy, butiki itd.) w zakresie wzajemnej pomocy w pozyskiwaniu klientów. Jeśli każdy z Was raz w tygodniu wspomni w poście o innej firmie, klienci na pewno się nie obrażą, a macie szanse znacznie powiększyć swoje grono odbiorców.
Nie musi być to bezpośrednia reklama w stylu „jak już wyjdziesz z bułkami z mojej piekarni, to idź do salonu”. Właścicielka piekarni może przyjść do Ciebie na zabieg i nagrać relację. Ty z kolei możesz otrzymać od niej jakieś pyszności z logo salonu i wrzucić na IG. Wiele Was to nie kosztuje, a wszyscy macie ciekawe treści i korzyść w postaci nowych, potencjalnych klientów.
Oczywiście do takiej współpracy można również dołączyć działania nakierowane na sprzedaż, np.;
- kod rabatowy od współpracującej firmy,
- wspólny pakiet usług lub produktów i usług,
- spotkanie online z ekspertem itd.
POMYSŁ 3 – Odezwij się do swoich starych klientek
Zadzwoń lub napisz do osób, których dawno u Ciebie nie było. Nie rób „masówki”, tylko potraktuj temat indywidualnie – sprawdź, na jakim zabiegu była dana osoba, czym się interesowała itd.
Jeśli masz mniej czasu, podziel klientów na grupy zainteresowane konkretnym rodzajem zabiegów, np. paznokcie, cellulit, pielęgnacja przeciwzmarszczkowa i wyślij im dedykowany mailing z informacjami na dany temat. Skuteczność na pewno będzie wyższa, niż gdybyś pisała o wszystkim do wszystkich.
To samo możesz zrobić z osobami, które kiedyś do Ciebie pisały, ale ostatecznie nie zdecydowały się na wizytę. Przejrzyj maila, Messengera, podeślij link do Twojego artykułu lub porady. Subtelnie, bez nachalnej sprzedaży – po prostu przypomnij się tym osobom.
POMYSŁ 4 – Odezwij się do swoich aktualnych klientek
Po pierwsze, pozostawaj w stałym kontakcie z osobami, które regularnie do Ciebie przychodzą. Po to, żeby przychodziły częściej i po to, żeby ograniczyć ryzyko, że kiedyś nastąpi dzień, w którym pójdą gdzie indziej. Oprócz mediów społecznościowych warto wykorzystać newsletter, bloga itd.
Warto również zadzwonić do klientki kilka dni po zabiegu i zapytać, czy wszystko jest ok. Nie jest to może klasyczna reklama, ale budowanie i wzmacnianie relacji, które na pewno zaprocentuje kolejnymi wizytami i poleceniami. Niewiele osób robi takie rzeczy – to świetna okazja, żeby pozytywnie wyróżnić się na tle innych.
Po drugie, zachęć swoje aktualne klientki do tego, żeby były Twoimi ambasadorkami. Możesz zorganizować konkurs, zaproponować drobny rabat lub prezent za zrobienie i zamieszczenie w swoich mediach społecznościowych zdjęcia z wizyty w salonie wraz z oznaczeniem.
Możesz również stworzyć specjalny program lojalnościowy, który będzie premiował klientki za przyprowadzanie znajomych. Inny pomysł to pakiet zabiegów dla koleżanek, mamy i córki itd.
POMYSŁ 5 – Zbieraj i publikuj opinie klientek
Opracuj sobie system zbierania opinii klientek, np. dzień po wizycie wysyłasz mail/sms z podziękowaniem za wizytę, pytaniem, czy wszystko ok i prośbą o wystawienie opinii (wraz z linkiem). Możesz również prosić o to klientki, które wychodzą z salonu i np. wręczyć im małą ulotkę z informacją gdzie dodać opinię i z dołączonym cukierkiem w formie łapówki 😉
Wybierz sposób, który najbardziej Ci odpowiada – najważniejsze jest to, żeby to był standard, przynajmniej w przypadku osób, które jeszcze takiej opinii nie wystawiły (możesz sobie to notować np. w kartach klienta). Niewiele osób wystawia opinie z własnej inicjatywy – jeśli będziesz miała wypracowany sposób zachęcania do ich wystawiania, z pewnością będzie tych opinii więcej.
Opinie publikuj na bieżąco w swoich mediach społecznościowych, pod opisami zabiegów itd. – to jedna z najskuteczniejszych (i darmowa!) forma reklamy!
POMYSŁ 6 – Potykacz przed salonem
Wprawdzie taki potykacz trzeba kupić, ale jest to naprawdę niewielka i co najważniejsze jednorazowa inwestycja (od 50 do 100 zł – zależnie od wielkości). Piszesz, wystawiasz i masz reklamę – im bardziej ruchliwa ulica, tym więcej osób przeczyta Twoje komunikaty.
Jeśli jesteś np. na trasie do biurowców czy przystanków komunikacji miejskiej, możesz wejść w dialog z Twoimi potencjalnymi klientami i codziennie zmieniać komunikaty, zachęcając ich do wejścia do salonu.
Im bardziej kreatywnie i z humorem – tym większa szansa na zwrócenie uwagi. Jeśli wpadniesz na naprawdę dobry pomysł, jest duża szansa, że zdjęcia Twojego potykacza rozejdą się w sieci i zrobią Ci dodatkowe zasięgi. Wpisz w Google „zabawny potykacz” i kliknij na wyświetlanie wyników w formie grafiki – znajdziesz tam mnóstwo inspiracji 🙂
POMYSŁ 7 – Prowadzenie bloga lub videobloga
Dzieląc się z klientami swoją wiedzą i wartościowymi treściami, wzmacniasz swój ekspercki wizerunek i poszerzasz grono potencjalnych klientów.
Jeśli prowadzisz bloga w ramach strony internetowej salonu, dodatkowo poprawiasz swoją pozycję w wynikach wyszukiwania, a więc zapewniasz sobie darmową reklamę w Google – artykuły to więcej słów kluczowych, a więcej słów kluczowych oznacza wyższą pozycję.
POMYSŁ 8 – Dzielenie się wiedzą w innych miejscach
Istnieje mnóstwo stron, portali, profili, które chcą przyciągać odbiorców. Najlepszym sposobem na przyciągnięcie odbiorców są ciekawe treści. Zrób sobie listę regionalnych stron, mediów, blogerów, z którymi mogłabyś nawiązać współpracę. Zorganizujcie transmisję na żywo w formie wywiadu lub odpowiadania na pytania czytelników/odbiorców.
Dla właściciela strony to tzw. darmowy content, a dla Ciebie okazja do pokazania się szerszej grupie odbiorców. Jeśli wykonujesz np. tylko jeden rodzaj zabiegów lub masz w swojej ofercie coś unikalnego, nietypowego, ciekawego – koniecznie o tym napisz.
W większych, bardziej popularnych miejscach w odpowiedzi na taką propozycję dostaniesz być może cennik zamieszczania reklam, ale i tak nic Cię to nie kosztuje. Mniejsze strony z reguły są bardzo chętne do tego typu współprac, bo jak sama pewnie wiesz, żeby zaistnieć, trzeba być w stałym kontakcie z odbiorcami, a ileż można działać własnymi siłami… Spotkanie z ekspertem to „powiew świeżości” dla każdego medium.
Aby zwiększyć zainteresowanie Twoją propozycją, możesz zaproponować przykładowe tematy. Tutaj trzeba na chwilę wyłączyć swoje profesjonalne podejście i zacząć myśleć, jak dziennikarz z tabloidu 😉
Pielęgnacja cery trądzikowej
może nie zadziałać, ale
Czy to prawda, że czekolada nasila trądzik? Dowiedz się wszystkiego o wpływie jedzenia na problemy skórne!
brzmi już zdecydowanie bardziej (sensacyjnie) zachęcająco 😉
POMYSŁ 9 – Memy, virale
Ludzie lubią udostępniać zabawne, ciekawe, zaskakujące treści. „Powaga profesjonalisty” wymaga, żeby nie przesadzać z tego typu materiałami, ale jeśli raz na jakiś czas udostępnisz coś bardziej „na luzie”, Twój profesjonalny wizerunek na pewno na tym nie ucierpi, a wręcz pokażesz się klientkom z innej, bardziej „ludzkiej” strony.
Muszą to być Twoje autorskie materiały – tylko wtedy ma to sens. Nie zapomnij o swoim logo, czy innym namiarze na salon. Jeśli brakuje Ci pomysłów na tego typu materiały, oglądaj to co ludzie wrzucają i chętnie udostępniają. Zastanów się, czy (i jak) mogłabyś zrobić coś podobnego w kontekście własnej działalności. W końcu wpadniesz na fajny pomysł! 🙂
Owszem, wymaga to odrobiny pracy, ale jak uda Ci się zrobić coś naprawdę ciekawego, to udostępnienia i komentarze możesz liczyć w tysiącach, a to już zapewne przełoży się na efekt w postaci nowych klientek.
Chcesz mocno ruszyć z promocją salonu, pozyskać nowe klientki i zwiększyć zyski?
Wybierz e-booka Jak tworzyć skuteczne REKLAMY salonu? Z e-booka dowiesz się, jak:
- Tworzyć tanie i piekielnie skuteczne reklamy zabiegów!
- Dobierać argumenty, które trafią wprost do serc konkretnych grup klientów, z podziałem na wiek, płeć, sytuację życiową, poziom zamożności, rodzaj wykonywanej pracy itd. – nawet sobie nie wyobrażasz, jak duże to ma znaczenie!
- Używać języka korzyści, który sprawia, że klientka MUSI! JUŻ! TERAZ!
- Używać słów i zwrotów, które pobudzają wyobraźnię i nie używać takich, które wywołują w klientach dreszcz grozy…
- Napisać skuteczny tekst reklamowy, nawet jeśli z polskiego miałaś tróję, a na samą myśl o pisaniu robi Ci się słabo. Poznasz proste techniki tworzenia krótkich postów, dłuższych ofert, opisów zabiegów, a nawet artykułów na gabinetowego bloga – odpowiadasz na pytania, a tekst pisze się sam!
- Dobierać zdjęcia i grafiki do reklam – takie, które zachwycają i skłaniają do natychmiastowej rezerwacji!
To jeszcze nie koniec, dowiesz się również, jak:
- Wykorzystywać kolory do oddziaływania na emocje klientów – dostaniesz ściągę z listą kolorów i listą zabiegów, do których należy ich używać!
- Dobierać kolory w reklamach tak, aby pasowały do kolorów Twojej marki, a także do siebie nawzajem. Nie ma nic gorszego niż reklama salonu, w której „coś nie gra” – Twoje grafiki są reklamą Twojego poczucia estetyki!
- Używać kolorów jasnych, ciemnych, ciepłych i zimnych – bo kolory mówią tak, jak słowa, tylko troszkę ciszej, nie wprost.
- Wykorzystywać symbole do wzmacniania przekazu reklamy – jeden rzut oka i klientka już wie, co sprzedajesz i dlaczego trzeba to kupić!
- Tworzyć skuteczne reklamy video, przygotować się do nagrań lub sesji zdjęciowych.
- Sprawdzać i testować reklamy – żeby stawiać na te, które przyprowadzają do Twojego gabinetu jak najwięcej klientek!
- Unikać popularnych błędów, które mogą zniweczyć cały wysiłek włożony w stworzenie skutecznej reklamy!
Więcej informacji na temat e-booka znajdziesz TUTAJ.
