Od jakiegoś czasu nie ma dnia, żebym nie dostała od którejś z Was takiego pytania… Stąd pomysł na napisanie tego krótkiego artykułu.
Osoby, które śledzą temat, uspakajam – nadal nie ma konkretnej daty. Warto jednak tutaj zaglądać, bo właśnie do tego artykułu będę dopisywać bieżące informacje, które uda mi się zdobyć. Zapisz sobie więc link do tego artykułu i zajrzyj od czasu do czasu, jeśli ten temat Cię interesuje. Możesz również zapisać się na NEWSLETTER – wtedy ja wyślę Ci aktualne informacje.
Po co ten artykuł?
Ostatnimi czasy dostaję sporo wiadomości od osób, które są na etapie zakładania działalności, szukania lokalu lub planują remont. Żeby nie odpisywać szczegółowo każdej z Was osobno, postanowiłam zebrać w jednym miejscu to, co wiadomo, ale z góry uprzedzam, że jak na razie wiadomo niewiele.
Chcę Wam przekazać, jakie były zapowiedzi, co wiemy na obecną chwilę i od czego zależy termin wejścia w życie nowych przepisów sanitarnych. Nowe informacje na bieżąco dopisuję na końcu artykułu.
Jeśli ktoś jeszcze (o zgrozo!) nie wie, o co chodzi, to TUTAJ jest sporo artykułów na ten temat. Do rzeczy.
To kiedy nowe rozporządzenie sanitarne wejdzie w życie?
Nie wiadomo.
Co wiadomo?
W czerwcu 2019 roku pojawił się projekt nowego Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie szczegółowych wymagań sanitarnohigienicznych przy świadczeniu usług fryzjerskich, kosmetycznych, tatuażu i odnowy biologicznej.
Do 19.07 można było przesyłać uwagi do projektu. Zebrałyśmy się na grupie Gabinet kosmetyczny od zaplecza, stworzyłyśmy i przesłałyśmy nasze uwagi (klik). Dostałam wtedy informację, że na analizę wszystkich otrzymanych uwag (bo nie tylko my je wysłałyśmy, ale również kilkadziesiąt innych osób i instytucji – tu więcej informacji) przeznaczą ok. 4-6 tygodni.
Jakieś wnioski powinny się więc pojawić na początku września.
Dodam również, że aktualne informacje zawsze mam „z pierwszej ręki” – jestem w stałym kontakcie z osobą z Głównego Inspektoratu Sanitarnego, która odpowiada za projekt rozporządzenia. Wspominam o tym, bo w sieci krąży mnóstwo nieprawdziwych informacji na ten temat. Zapewniam Cię, że moje informacje są wiarygodne.
I co dalej? Jak będą wyglądały dalsze prace nad Rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie szczegółowych wymagań sanitarnohigienicznych przy świadczeniu usług fryzjerskich, kosmetycznych, tatuażu i odnowy biologicznej?
Po przeanalizowaniu wszystkich uwag powinna powstać nowa wersja projektu, uwzględniająca (lub nie) nadesłane uwagi wraz z uzasadnieniem – co i dlaczego uwzględnili lub nie. Równie dobrze projekt może zostać w pierwotnej wersji, bo np. żadne z uwag nie zostaną uwzględnione.
Załóżmy więc, że mamy nową (lub niezmienioną) wersję projektu. Dostałam informację, że ta wersja będzie już ostateczna i będzie przechodzić kolejne etapy, ale już takie czysto formalne. Czyli prace nad merytoryczną stroną rozporządzenia zakończą się w momencie „przemielenia” uwag osób, które je wysłały i ewentualnego ich uwzględnienia (lub nieuwzględnienia).
Zgodnie z tym harmonogramem, w grudniu (oczywiście 2019 roku) rozporządzenie miałoby zostać opublikowane. Z zastrzeżeniem, że jest to termin raczej z gatunku „chcą”, a nie „muszą się wyrobić w tym terminie”.
Od momentu publikacji każdy gabinet kosmetyczny, fryzjerski, tatuażu i odnowy biologicznej ma dokładnie 3 miesiące na dostosowanie się do nowych przepisów, czyli w tym zakładanym (optymistycznym) scenariuszu byłby to kwiecień 2020 roku. I nie ma, że za mało czasu, że ja nie wiedziałam itd. Obowiązuje i koniec – nawet gabinety, które działają już od 100 lat.
Dobra informacja jest taka, że dla najbardziej problematycznych zapisów ustalono okresy przejściowe, dłuższe niż te 3 miesiące, ale o tym to sobie już możesz poczytać w innych artykułach (klik) lub szczegółowo – w e-booku na temat nowego rozporządzenia (klik).
To by było na tyle informacji, które zdobyłam na starcie – czyli jakoś na początku lipca. Poniżej będą pojawiać się aktualizacje z nowymi informacjami na temat terminów.
AKTUALIZACJA mniej więcej z połowy sierpnia
Dzwoniłam do GIS. Czego się dowiedziałam? W skrócie: przyszło bardzo dużo uwag (to sama wiedziałam, bo analizowałam je tutaj) od różnych instytucji, więc zajmie im to najprawdopodobniej nieco więcej czasu, niż planowali. Mam zadzwonić za ok. 2 tygodnie.
AKTUALIZACJA z 5.09.2019
Kolejny telefon do GIS. Nie wiem, czy to nasza sprawka (oby!), czy innych instytucji, które zgłaszały uwagi, ale w nowej wersji projektu, którą stworzyli, jest podobno sporo zmian w stosunku do pierwotnego projektu. Na tyle dużo, że muszą to ponownie skonsultować ze wszystkimi ministerstwami.
Niektóre ministerstwa nie zgadzają się podobno na niektóre z zaproponowanych rozwiązań i trwa wymiana korespondencji, żeby dojść do konsensusu. Roboczym terminem zakończenia tych konsultacji z ministerstwami jest 20.09. Mam zadzwonić w ostatnim tygodniu września – może już coś będzie wiadomo.
Uprzedzając pytania: do projektu po zmianach nie ma jeszcze dostępu, bo fizycznie go nie ma. Żeby został oficjalnie opublikowany, muszą sobie (upraszczając) uzgodnić we własnym gronie jego ostateczny kształt. Trzeba czekać.
Dam znać pod koniec września, czego się dowiedziałam. Zapisz sobie link do tego artykułu lub dodaj go do ulubionych/zakładek i zajrzyj pod koniec miesiąca. Możesz również zapisać się na NEWSLETTER – wtedy ja wyślę Ci aktualne informacje.
AKTUALIZACJA z 25.09.2019
Zgodnie z ustaleniami zadzwoniłam do GIS w umówionym terminie i… Nadal brak konkretów, choć nie dałam za wygraną i wyciągnęłam kilka informacji.
Nadal trwa wymiana korespondencji z ministerstwami i nie mogą się dogadać co do ostatecznych zapisów. Usłyszałam, że „Ministerstwo Przedsiębiorczości o was walczy”. W sensie, że oni to by chcieli, żeby było jak najmniej regulacji, ale że tak to być nie może i pewnie my też byśmy tego nie chciały. Potwierdziłam, że nie, ale odniosłam się do tematu szkoleń ze sterylizacji – że ich to jednak z całą pewnością nie chcemy w takiej formie, jak w projekcie.
No i tu raczej nie mam dobrych wieści, bo Pani twierdziła, że to, co zaproponowali, to jest absolutne minimum i że ten program (szkolenia) wynika z wniosków z kontroli sanepidu. Że jest z tym duży problem i w skrócie (to już moja interpretacja): że świadomość, że trzeba sterylizować, jest duża, ale wiele osób nie wie jak to robić poprawnie, popełnia błędy itd. Dlatego szkolenia są konieczne.
W tym kontekście to chyba nawet lepiej, że szykuje nam się małe zakłócenie prac. Za 2 tygodnie wybory. Sondaże wskazują jak na razie, że władza się nie zmieni. Po wyborach zwykle mamy do czynienia z totalną rewolucją, zanim ministerstwa się na nowo ukształtują, ogarną, pozałatwiają bieżące, palące problemy, zwykle mija sporo czasu. Jeśli władza się nie zmieni, pewnie przebiegnie to szybciej, sprawniej i bez wielkiej rewolucji, no ale chyba i tak nie ma siły, żeby nie wpłynęło to na tempo prac. Warto pamiętać, że za rozporządzenie odpowiada GIS (Główny Inspektorat Sanitarny), tam wielkich zmian pewnie nie będzie. Prace nad projektem powinny więc nadal trwać, ale może okazać się, że np. trzeba ponownie zrobić konsultacje i wszystko przedłuży się o kilka miesięcy.
Może być też jednak inaczej – może wyrobią się przed wyborami i wtedy to raczej źle dla nas, bo będzie to zrobione błyskawicznie i możemy już nawet nie mieć czasu na protesty…
Jeśli chodzi o informacje, które udało mi się zdobyć, to są jeszcze dwie.
Pierwsza jest taka, że to już pewne, że rozporządzenie będzie musiało przejść proces notyfikacji, czyli zostać wysłane do innych państw unijnych, a to w skrócie oznacza plus 3 miesiące do całego procesu.
Nie mam pojęcia (podpytam Marka Koennera, jak będą jakieś konkrety), jak to wszystko miałoby funkcjonować, jeśli faktycznie zamknęliby sprawę przed wyborami. Czy np. mogą to wysłać teraz i to będzie aktualne mimo zmiany władz, czy np. musieliby z tym zaczekać na po wyborach…
Druga sprawa dotyczy szkoleń/konferencji organizowanych przez co najmniej jeden lokalny sanepid, podczas których (jak przekazała mi jedna z czytelniczek) były prezentowane zapisy projektu z informacją, że to już wejdzie w takiej formie. Podpytałam i o to. Pani trochę unikała odpowiedzi, że dobrze, że sanepidy szkolą, ale odniosłam wrażenie, że też się zdziwiła. Jednym słowem nic jeszcze nie jest pewne.
Mam dzwonić… Pytałam kiedy, nie dostałam konkretów, ale pewnie zadzwonię znowu za jakiś tydzień… Oczywiście dam znać.
AKTUALIZACJA z 9.10.2019
Dziś wykonałam kolejny telefon do osoby, która w Głównym Inspektoracie Sanitarnym zajmuje się projektem.
Dowiedziałam się, że publikacja projektu po poprawkach, to już kwestia bardziej dni, niż tygodni. Trwają jeszcze ostatnie konsultacje z jednym ministerstwem, mianowicie Ministerstwem Przedsiębiorczości, które sprzeciwia się jakimkolwiek regulacjom, ale podobno wymiana korespondencji jest już na ukończeniu i na dniach powinno dojść do porozumienia.
Jak już do niego dojdzie, zostanie opublikowany projekt po poprawkach i odpowiedzi do organizacji, które przesyłały swoje wnioski, czyli również do nas. Dowiedziałam się tylko tyle, że pojawiły się jakieś ustępstwa w naszą stronę w stosunku do pierwotnego projektu, ale na razie bez konkretów.
Usłyszałam też, że zamknięcie tego tematu jest dla nich sprawą absolutnie priorytetową i będą nad tym intensywnie pracować w tym miesiącu. Pytałam, co z wyborami. Otrzymałam informację, że prace nad projektem będą nadal trwały i wybory nie powinny niczego zakłócić.
Co dalej?
Jak już to wszystko opublikują, projekt będzie przechodził kolejne, ale już bardziej formalne etapy, które nie powinny mieć zasadniczego wpływu na treść zapisów.
Plus później notyfikacja, czyli wysyłka do innych państw unijnych i 3 miesiące oczekiwania na odpowiedź. Będą się ze mną kontaktować, ja też mam dzwonić i się przypominać.
AKTUALIZACJA z 30.10.2019
Po 3 dniach regularnych prób dodzwoniłam się w końcu do GIS, ale nie pogadałam za długo… Dowiedziałam się tylko, że teraz wprowadzają poprawki do projektu rozporządzenia i projekt po poprawkach powinien pojawić się w listopadzie… Mam zadzwonić jeszcze po 11.11.
Chciałam jeszcze dopytać, czy to oznacza, że już się dogadali z tymi wszystkimi ministerstwami i konsultacje się zakończyły, ale nie zdążyłam, bo Pani chyba mocno zabiegana i błyskawicznie się pożegnała 😉
No ale skoro wprowadzają poprawki do projektu, to chyba można wysnuć wniosek, że konsultacje się zakończyły…
AKTUALIZACJA z 18.11.2019
Dzwoniłam znowu do GIS, nowego projektu nadal nie ma, i znów: “będzie na dniach”, ale trochę podpytałam i jest KILKA NEWSÓW! Szczegóły poniżej.
Jeśli chodzi o szkolenia ze sterylizacji, to zasadniczych zmian nie planują, ALE nie mają nic przeciwko, żeby np. teoria była w formie online, z tym, że w tej sprawie trzeba pisać do MZ, bo forma przeprowadzania szkoleń to ich “działka”. Jak będzie konkret, to się dowiem, jak to dokładnie załatwić.
Jeśli chodzi o ewentualne dofinansowanie takich szkoleń, to też trzeba się zwrócić z takim postulatem pod inny adres. Też się dowiem i też podziałamy.
Planują jednak zrezygnować z wymogu, żeby warunkiem przystąpienia do takiego szkolenia było posiadanie średniego wykształcenia – to szczególnie interesowało np. fryzjerów. Jest więc duża szansa, że tego zapisu nie będzie.
Apropo tego punktu, że
Przy świadczeniu usług używa się wyrobów i narzędzi stanowiących materiał sterylny, gdy ich używanie narusza lub może naruszyć ciągłość tkanek ludzkich lub wiąże się z kontaktem z błonami śluzowymi.
(przypominam, że nasza propozycja była taka, żeby dopisać “prawidłowe użytkowanie”)
– planują to zmienić. Nie wiem, czy zgodnie z naszą sugestią, czy jakoś inaczej to ostatecznie ujmą, ale podobno ma to być zmienione właśnie w takim duchu.
I ważna sprawa wymiary stanowiska sterylizacji, odległości od miejsca świadczenia usług itd. Też jest szansa, że to zmienią. Podoba im się opcja ze sterylizacją pod nieobecność klientów – wtedy małe salony nie musiałyby się przebudowywać.
Jak widzisz, nic jeszcze nie jest pewne – ten projekt (chyba) już jest zrobiony i teraz jest na etapie zatwierdzania go przez różne osoby decyzyjne, które mogą w nim coś jeszcze zmienić. Formalnie też tam coś musieli pozmieniać (dlatego też się przeciąga), bo po wyborach zmieniła się osoba w Ministerstwie, która za to odpowiada, jakieś tam pisma itd.
Leciałyśmy po tych naszych uwagach i pani mi właśnie opowiadała o każdym punkcie, ale wezwała ją dyrektor i musiałyśmy przerwać 🙁 Mają też jakieś zamieszanie z cmentarzami 😉 (też jakieś zmiany przepisów) i umówiłyśmy się, że zadzwonię za dwa dni i dokończymy rozmowę.
Mają też odnieść się na piśmie do wszystkich naszych uwag. Tyle newsów. Puść proszę dalej w świat i zajrzyj po więcej za 2 dni.
AKTUALIZACJA z 21.11.2019
Niestety w tym tygodniu już nie będzie nowych wieści w sprawie rozporządzenia… Mam zadzwonić na początku przyszłego tygodnia…
Chcesz listę wszystkich zmian, które wprowadza rozporządzenie?
Znajdziesz je w e-booku Nowe rozporządzenie w sprawie szczegółowych wymagań sanitarnych – co musisz zmienić w gabinecie?. Kupując go, masz zapewniony dostęp do BEZPŁATNYCH AKTUALIZACJI, czyli w momencie pojawienia się ostatecznej wersji rozporządzenia siadam i od nowa wszystko analizuję.
Nanoszę poprawki i wysyłam Ci ZA DARMO aktualną wersję – zawsze będziesz mieć aktualne informacje. To szczególnie ważne, np. w przypadku zmian przepisów, które mogą wymagać zrobienia remontu lub zmiany aranżacji gabinetu. Warto wiedzieć wcześniej, na co musisz się przygotować! E-booka znajdziesz TUTAJ.