Kiedy sytuacja finansowa gabinetu zaczyna się pogarszać, zwykle przychodzą nam na myśl dwa rozwiązania: redukcja kosztów i podniesienie cen zabiegów. Oba te rozwiązania oczywiście mają sens i warto je poważnie rozważyć. Jest jednak jeszcze jedna, często pomijana metoda podreperowania gabinetowego budżetu i to właśnie o niej opowiem Ci w tym artykule.

Jak zarabiać więcej na gabinecie bez podnoszenia cen i cięcia kosztów?

W gabinecie spędzamy określoną liczbę godzin, załóżmy, że osiem. Możemy oczywiście pracować dłużej, ale prędzej czy później odbije się to na naszym zdrowiu i relacjach z innymi, więc nie jest to rozwiązanie na lata.

Możemy ciąć koszty, jednak i w tym przypadku w pewnym momencie dojdziemy do granicy, której nie da się „przeskoczyć”. Nie zrezygnujemy przecież z czynszu, prądu czy wody.

Z podnoszeniem cen mamy podobną sytuację – nie da się tego robić w nieskończoność. W pewnym momencie ceny zabiegów mogą przestać być dla klientek akceptowalne. Co zatem zrobić, żeby poprawić sytuację finansową gabinetu? Trzeba te nasze przykładowe 8 godzin lepiej wykorzystać!


Wykorzystaj lepiej to, czym dysponujesz!

Jeśli do tej pory nie robiłaś podobnych analiz, z pewnością masz w swojej ofercie zabiegi, które:

  • nie generują zysków lub generują niewielkie zyski,
  • mniej skuteczne, mniej przyjemne, takie, na które klientki niechętnie wracają,
  • bardzo długo trwają,
  • mają bardzo wysokie koszty.

Teoretycznie na długich lub kosztochłonnych zabiegach również można dobrze zarobić. W praktyce jednak zdecydowanie częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której długi czas wykonania czy wysokie koszty zabiegu nie są odpowiednio zbilansowane w jego cenie.

Na przykład na godzinnym zabiegu X zarabiamy np. 100 zł, a na 2-godzinnym zabiegu Y zarabiamy 150 zł. Dlaczego nie 200 zł w tym drugim przypadku? Bo uznajemy, że cena gwarantująca taki zysk byłaby dla klientki już zbyt wysoka i ograniczyłaby znacznie zainteresowanie danym zabiegiem. Takie obawy oczywiście mogą być uzasadnione, pytanie tylko po co w takim razie wykonywać zabieg, na którym zarabiamy zbyt mało?

Jeśli czas, którym dysponujesz, przeznaczysz na wykonywanie zabiegów, które najbardziej Ci się opłacają,krótkie, drogie i mają niski koszt zużycia produktów, to znacznie zwiększysz swoje zyski bez wprowadzania drastycznych zmian!

Od czego zacząć?

Przeanalizuj swoją ofertę i sprawdź, które zabiegi najbardziej Ci się opłacają, uwzględniając takie czynniki jak koszt danego zabiegu, jego cena, czas trwania i zysk, który zostaje Ci po opłaceniu wszystkich kosztów. Postaw na te zabiegi, które są dla Ciebie najbardziej opłacalne. Dzięki temu, pracując tyle samo, zarobisz znacznie więcej!


Masz wpływ na to, co wybierają klientki!

Ostateczną decyzję w kwestii wyboru zabiegu podejmuje oczywiście klientka. Nie jest jednak tak, że Ty nie masz na te decyzje żadnego wpływu.

Zabiegi, które są dla Ciebie najbardziej opłacalne, możesz intensywnie promować, wyeksponować w swojej ofercie, proponować je klientkom. Umieścić na plakatach w gabinecie, na pierwszej pozycji w cenniku, wstawiać zdjęcia efektów, opinie klientek, nagrywać filmiki promujące itd.

Z kolei zabiegi, które Ci się nie opłacają lub niewiele na nich zarabiasz, możesz „ukryć” w swojej ofercie lub pozostawić jedynie jako dodatek do innego zabiegu. Możesz również zupełnie usunąć je ze swojej oferty.


Dodatkowe warianty najbardziej opłacalnych zabiegów

Warto także stworzyć dodatkowe warianty swoich najbardziej opłacalnych zabiegów. Bazą może być zabieg w aktualnej cenie. Jak to zrobić?

Możesz np. do bazowego zabiegu dodać  serum i wymienić maskę na inną, lepszą, która oprócz ujędrniania skóry dodatkowo redukuje przebarwienia. Taki zabieg mógłby kosztować 20-30 zł więcej.

Każdej klientce, która umawia się na bazowy, znany sobie zabieg, warto zaproponować nową, droższą i lepszą wersję. Oczywiście nie każdy zgodzi się na taką zamianę, ale część klientek zapewne skorzysta.

Może stworzysz jeszcze jedną, najdroższą alternatywę np. za 150 zł? Wśród Twoich klientek pewnie znajdzie się kilka osób, które wybrałyby luksusowy zabieg w wersji PREMIUM.

Od czego zacząć?

Po wytypowaniu swoich najlepszych i najbardziej opłacalnych zabiegów zastanów się, jak mogłabyś je rozbudować i zwiększyć ich cenę – bez znaczącego zwiększania kosztów dla gabinetu i bez znaczącego wydłużania czasu zabiegu. Stwórz plan na wyeksponowanie i wypromowanie swoich najlepszych zabiegów.

Zastanów się również, co zrobisz z zabiegami, które są nieopłacalne. Jeśli zdecydujesz się usunąć je z oferty, warto przemyśleć, co możesz zaproponować klientkom, które wcześniej z nich korzystały.


Kto powinien zrobić taki przegląd? Ile konkretnie można na tym zyskać?

Taką analizę warto przeprowadzić niezależnie od tego, w jakiej kondycji aktualnie znajdują się nasze finanse. Nawet jeśli zyski z gabinetu są dla nas satysfakcjonujące, to przecież zawsze może być jeszcze lepiej! Każda pozytywna zmiana przynosi pewne oszczędności. Nawet niewielkie kwoty w skali roku czy kilku lat dają nam solidne zyski!

Rozważmy taki przykład:

  • przyjmowałyśmy 7 klientek dziennie, które płaciły nam za zabieg 100 zł,
  • udało nam się skrócić zabiegi o 10 minut – zyskałyśmy czas na jedną dodatkową klientkę,
  • udało nam się przekonać 3 klientki, żeby wybrały droższy wariant zabiegu – zamiast 100 zł zapłacą 120 zł,
  • udało nam się przekonać 1 klientkę, żeby wybrała zabieg w wersji premium za 150 zł.

Porównajmy miesięczne i roczne przychody gabinetu w wariancie przed i po wprowadzeniu zmian:

Zmiana tylko dwóch rzeczy (skrócenie czasu zabiegu o 10 minut i przekonanie połowy klientek do wybrania droższego zabiegu) przyniosła nam aż 48 510 zł dodatkowego przychodu rocznie, a to wszystko bez klasycznego cięcia kosztów i ogólnego podnoszenia cen wszystkich zabiegów!

Pamiętaj, że prowadząc gabinet, dysponujesz ograniczonymi zasobami. Jeśli chcesz znacząco podnieść swoje zyski, musisz lepiej gospodarować tym, co masz, czyli czasem swoim lub swojego zespołu.

Im częściej będziesz się zastanawiać, jak możesz lepiej wykorzystać czas pracy, jak “wycisnąć” z niego jeszcze więcej, tym lepsza będzie sytuacja finansowa Twojego beauty biznesu!

Chcesz więcej?

Zrób solidną analizę dla Twojego salonu i odzyskaj pieniądze, które Ci uciekają!

Cały temat dokładnie opisuję w e-booku Co zmienić w ofercie salonu beauty, żeby zwiększyć zyski bez podnoszenia cen i cięcia kosztów?  (klik)

Z e-booka dowiesz się między innymi:

  • co zmienić w ofercie salonu, żeby w tym samym czasie pracy zarabiać więcej pieniędzy,
  • które z Twoich zabiegów są najbardziej i najmniej opłacalne,
  • jak wygląda opłacalność poszczególnych zabiegów w przeliczeniu na godzinę pracy,
  • co zrobić z zabiegami, na których mało zarabiasz, żeby zwiększyć swoje zyski – szczegółowo omawiamy 6 sposobów postępowania,
  • co zrobić, żeby w pełni wykorzystać potencjał tych najbardziej dochodowych zabiegów – szczegółowo omawiamy 4 sposoby postępowania,
  • jak tworzyć nowe wersje i warianty najbardziej dochodowych zabiegów,
  • co zrobić w sytuacji, w której na wszystkich zabiegach zarabiasz podobnie i czy to jest dobre,
  • jak czas zabiegu wpływa na jego opłacalność i co możesz zrobić, żeby poprawić wyniki,
  • jak przeorganizować pracę tak, aby każda godzina przynosiła Ci więcej pieniędzy, niż dotychczas,
  • czy lepiej postawić na krótsze, czy na dłuższe zabiegi,
  • jak zarabiać więcej pieniędzy dzięki lepszej organizacji pracy,
  • jak odzyskać czas na dodatkowy zabieg dziennie?

Więcej informacji o e-booku znajdziesz TUTAJ.

Co zmienić w ofercie salonu beauty, żeby zwiększyć zyski bez podnoszenia cen i cięcia kosztów

E-booka możesz kupić w pakiecie z Kalkulatorem opłacalności zabiegów (klik).

Kalkulator policzy Ci:

  • ile konkretnie zarabiasz na poszczególnych zabiegach,
  • które zabiegi najbardziej Ci się opłacają – zapewniają najwyższy zysk oraz najwyższy zysk w przeliczeniu na godzinę pracy,
  • które zabiegi najmniej Ci się opłacają – zapewniają najniższy zysk oraz najniższy zysk w przeliczeniu na godzinę pracy,
  • ile kosztuje Cię czas pracy potrzebny na wykonanie poszczególnych zabiegów,
  • czy bardziej opłaca Ci się robić krótsze, czy dłuższe zabiegi,
  • ile procent ceny każdego zabiegu pochłaniają koszty związane z zakupem kosmetyków, akcesoriów itd.,
  • ile procent ceny każdego zabiegu pochłaniają koszty związane z działaniem salonu, takie jak czynsz, media, środki czystości, abonamenty, wywóz odpadów, księgowość itd.
  • ile procent ceny każdego zabiegu stanowi Twój zysk,
  • czy drogie zabiegi z Twojej oferty naprawdę są zyskowne, czy może koszty pochłaniają większość wysokich zysków,
  • czy tanie zabiegi z Twojej oferty naprawdę opłacają się mniej, czy może ze względu na niskie koszty, masz z tych zabiegów zysk na przyzwoitym poziomie,
  • które z oferowanych przez Ciebie zabiegów mają najlepsze proporcje kosztów i zysków.

Więcej informacji o kalkulatorze znajdziesz TUTAJ.

Kliknij po szczegóły:

podrecznik marketingu i zarządzania gabinetem kosmetycznympodrecznik marketingu i zarządzania gabinetem kosmetycznympodrecznik marketingu i zarządzania gabinetem kosmetycznympodrecznik marketingu i zarządzania gabinetem kosmetycznympodrecznik marketingu i zarządzania gabinetem kosmetycznympodrecznik marketingu i zarządzania gabinetem kosmetycznympodrecznik marketingu i zarządzania gabinetem kosmetycznympodrecznik marketingu i zarządzania gabinetem kosmetycznym